Mimo, że Bielsko Biała jest oddalona od Katowic tylko o 50 km, niezbyt często tam bywam. Oczywiście wiele razy przejeżdżałam przez to miasto w drodze do mniejszych Beskidzkich miejscowości. Ale tak typowo w Bielsku, aby pochodzić po nim, w miniony weekend byłam drugi raz w życiu.
Odkąd przeszłam na wegeterianizm i staram się być na diecie roślinnej, podczas każdego pobytu w nowym miejscu szukam restauracji, w której jest duży wybór takich dań. Tym razem w poszukiwaniach wyręczył mnie mąż i znalazł małą restauracje Jarmużno. Już sama nazwa brzmi nieźle i wiedziałam, że znajdę tam coś dla siebie 🙂
Sam lokal nie powalił mnie na kolana, gdyż nie spodziewałam się, że będzie to wolno stojąca kanciapa/barak. Tak po prostu przechodząc ulicą, raczej nie zdecydowałabym się tutaj wejść. Na plus duże okna, które wpuszczają do wnętrza sporo światła, ale prawdopodobnie to przez nie jest tam dość chłodno.
Restauracja jest kompaktowa, bo znajdują się tutaj tylko trzy większe stoliki i dwa mniejsze. Wystrój trochę przypadkowy, oszczędny, po studencku, raczej nie jest to element w który właściciel/właściciele inwestują. To czy się spodoba, to kwestia gustu. Trzeba przyznać, że mimo wszystko panuje tam luźna i przyjazna atmosfera.
Minusy
Przede wszystkim największym minusem było to, że nie znajdziecie tutaj toalety. Można korzystać z toalety w pobliskim barze, nie jest to idealne rozwiązanie, no ale chociaż w jakiś sposób został ten brak gościom zrekompensowany.
Po drugie, mimo, że nie było w restauracji nikogo, stolik, który wybraliśmy nie był czysty, ten przy którym usiedliśmy również do najczystszych nie należał. Jestem w stanie zrozumieć kiedy w knajpie jest komplet, jeden kelner nie nadąża z dostarczaniem zamówień i jest duża rotacja klientów. Wtedy rzeczywiście można wybaczyć takie niedociągnięcia. Ale kiedy wchodzi się do pustej knajpy i na wstępie widzi się, krótko mówiąc “usyfiony” stolik, to niestety opinia o tym miejscu leci na łeb na szyję.
Plusy
Menu w restauracji znajduje się wypisane kredą na tablicy, nie ma papierowej formy, ponieważ dania często się zmieniają. Warto wcześniej zajrzeć na Facebooka, gdzie zobaczycie co można zjeść w restauracji w danym dniu. Organizowany jest tam też konkurs dla obserwujących, którzy są proszeni o pomoc w ułożeniu weekendowego menu, a do wygrania jest darmowy obiad o wartości 30 zł. Patrząc na menu, nie umiałam się zdecydować, wszystko było zachęcające i tak na prawdę spróbowałabym wszystkiego po kolei. Miły pan z obsługi doradzał nam co najlepiej wybrać oraz jak duże są porcję, więc duży plus za otwartość i podejście.
W końcu wybór padł na Szalone Calzone, czyli zapiekany w piecu włoski pieróg, z pomidorami, wegańskim serem z pieczonego ziemniaka, mixem papryki, pieczarką i szpinakiem. Do tego był podany z surówką i sosem czosnkowym [23 pln], mąż wybrał zimowy wrap z sosem majonezowo-czosnkowym, hummusem, świeżą surówką, ogórkiem kiszonym, karmelizowaną cebulką, grillowanymi warzywami korzennymi oraz kotlecikami z kaszy jaglanej i warzyw [22 pln]. Na jedzenie długo nie czekaliśmy. Duży plus za sporej wielkości porcje, w sam raz pojedliśmy, ceny przy tym były całkiem w porządku. Co do smaku, to nie zawiodłam się. Czuć było świeżość składników, które ładnie ze sobą współgrały. Zarówno calzone jak i wrap były bardzo dobre i szybko zniknęły z naszych talerzy.
Sporo osób zamawia tam jedzenie z dowozem lub na wynos. Jest to całkiem fajna opcja, szczególnie dla osób, które aktywnie spędzają czas na pobliskich stokach narciarskich. Tuż przed skończeniem swoich posiłków, restauracja wypełniła się innymi gośćmi. Świadczy to o tym, że jest to dość popularne miejsce. Uwaga na dość krótki czas otwarcia, w tygodniu zjecie tu tylko do 18:00, w weekendy do 17:00. Na Facebooku restauracja ma też dobre opinie, a zdjęcia potraw przyprawiają o konkretny ślinotok i stanowią niezłą inspirację do pichcenia w domu.
Trzymam kciuki za to miejsce i mam nadzieję, że kiedy wrócimy tam za jakiś czas, to zastaniemy świetnie prosperującą restaurację.
Lokalizacja
Czy wiesz, że ...
Dokonując zakupów i rezerwacji z poniższych linków, możesz wesprzeć tego bloga bez dodatkowych kosztów. Dziękuję za wsparcie 🥰