Więcej

Miejsca w województwie śląskim, o których nie mieliście pojęcia

Przez Olga 26 stycznia, 2021 Brak komentarzy 6 minut
W dzisiejszym wpisie chciałabym podzielić się z Wami dwoma mało znanymi miejscami w województwie śląskim, dla których warto zrobić te parędziesiąt kilometrów więcej. To ukryte perełki, które warto odwiedzić chociaż raz.

Zaczarowany Ogród w Raciborzu

 
Pierwszym miejscem jest Zaczarowany Ogród w Raciborzu, który znajduje się w Arboretum Bramy Morawskiej. O tym miejscu dowiedziałam się przypadkiem, na instagramie Daniela i Patrycji z @powroty.do (swoją drogą polecam ich bloga z przepięknymi zdjęciami – www.powroty.do). I od razu wiedziałam, że się tam wybierzemy.

Aby dojść do Zaczarowanego Ogrodu, wybraliśmy drogę na skróty. Pamiętam jakby to było wczoraj, jaki tego dnia był upał, więc spacer zacienionym lasem okazał się dla nas wytchnieniem. Jak się potem dowiedzieliśmy, była to również dobra trasa dla osób z wózkami.

Wśród drzew, ukazał nam się ogród, który zrobił nie lada wrażenie. Z platformy widokowej, która jest częścią szlaku wież i platform Euroregionu Silesia, rozpościera się przepiękny widok na cały ogród, który wygląda jak labirynt fauna. Od razu widać, że ktoś dba o to miejsce. Warto wybrać się tutaj wiosną, kiedy kwitną magnolie, wiśnie i różaneczniki. Latem można podziwiać również róże i liliowce, a i jesienią feria barw otaczającej roślinności przyciąga odwiedzających.

W ponad 30 stopniowym upale, spacer po samym ogrodzie nie był już tak przyjemny, ponieważ cień padał tylko od jednej strony, a wszędzie indziej można się było poczuć jak na patelni. Fajnie byłoby wrócić tutaj podczas bardziej sprzyjających warunków atmosferycznych.

Poza tym na terenie Arboretum znajduje się gród historyczny, przyrodnicza ścieżka dydaktyczna, stawy (przy jednym z nich jest koło młyńskie), a także atrakcja dla najmłodszych, czyli mini zoo. Teren jest dość “pofalowany”, są wzniesienia, ścieżki typowo leśne, na których jest wiele wybrzuszeń i wystających korzeni drzew. Nie jest to łatwa trasa dla wózków, ale udowodniliśmy, że się da 😉

Park Gródek w Jaworznie

Kolejnym miejscem jest Park Gródek w Jaworznie, bardziej znany jako “polskie Malediwy” czy “mała Chorwacja”. Porównanie do tych zagranicznych miejsc wzięło się zapewne z dwóch powodów: pięknego turkusowego koloru wody w jeziorkach, oraz z drewnianego pomostu, podobnego do tych jakie możemy spotkać w Narodowym Parku Krka i Plitwice. Myślę, że to dość duże nadużycie, aby te dwa miejsca porównywać do Jaworzna 😉

Dwa zbiorniki Wydra (przy którym znajduje się wspomniany wcześniej drewniany pomost) oraz Koparki (gdzie popularne jest nurkowanie) są jedyne w swoim rodzaju i co ważne są nasze… polskie, nie potrzeba tu porównań do zagranicznych miejsc, bo można się rozczarować 😉 Znacie jakieś zagraniczne miejsca, odwołujące się do naszych – polskich?

Osobiście najbardziej podobały mi się oba zbiorniki ze ścieżki, która prowadzi na skarpie nad kamieniołomem, z którego bardzo ładnie z góry widać zalane wyrobiska i ich koloryt. Rzeczywiście, bez podsycania w programach do obróbki zdjęć, jest niebiesko-zielony.

W drodze powrotnej na parking natknęliśmy się na Bacówkę Wspólnoty Betlejem, gdzie urzęduje parę gatunków zwierząt. Oprócz osiołków i owiec, były również bardziej egzotyczne okazy – alpaki i kangury (!), które z pewnością będą nie lada atrakcją dla dzieciaków.

Bardzo polecam Wam wybrać się do tych dwóch miejsc i zobaczyć je na własne oczy.

Czy wiesz, że ...

Dokonując zakupów i rezerwacji z poniższych linków, możesz wesprzeć tego bloga bez dodatkowych kosztów. Dziękuję za wsparcie 🥰

P
2
Zostaw komentarz

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *