Ostatni wpis z Trójmiasta, czyli kilka miejsc, które warto odwiedzić będąc w Sopocie. To był ostatni punkt podczas naszego majówkowego pobytu na wybrzeżu. Zimny wiatr z nad morza utrudniał komfortowe zwiedzanie i spacer po mieście. Jednak pogoda była dla nas nie straszna i w myśl powiedzenia “nie spać, zwiedzać!” pochodziliśmy troszkę po tym nadmorskim mieście.
Atrakcje Sopotu:
Monciak
Reprezentacyjny deptak w Sopocie – ulica Bohaterów Monte Cassino, tzw. Monciak. Tutaj jak zwykle, tłumy turystów – w sezonie jeszcze gorzej. Na każdym kroku znajdziecie sklepy znanych sieciówek, restauracje, bary i kawiarnie. Jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc jest Krzywy domek, który jest częścią centrum handlowego Rezydent. Warto wejść do środka i zobaczyć co kryje ten nietypowy budynek. Przechodząc przez Monciaka, warto spojrzeć w górę u zbiegu z ulicą Bema. Jest tam bowiem pomnik rybaka stojącego na linie. Kiedyś pomnik był zawieszony nad ulicą Bohaterów Monte Cassino, jednak ze względu na modernizację kina Polonia, przy którym wisiał, został on przeniesiony w inne miejsce. Turyści lubili również przystawać i robić jemu zdjęcie, co blokowało ruch na dość wąskiej ulicy, a wieczorem balangowicze za wszelką cenę starali się coś wrzucić do siatki rybaka.
Monciak nie ma dobrej renomy wśród ludzi ceniących spokój i kameralny klimat, dlatego my akurat staramy trzymać się od niego z daleka.
Sopockie Molo
Kolejnym sztandarowym punktem, bez którego Sopot nie byłby sobą jest molo. To najdłuższy tego typu obiekt nad Bałtykiem, ma około pół kilometra długości. Przy molo funkcjonuje przystań morska, skąd wypływają promy wodne i statki oferujące rejsy widokowe. Wstęp na molo jest płatny, odsyłamy na stronę internetową obiektu, aby zobaczyć aktualny cennik. W okresie letnim mają tutaj również miejsce różnego rodzaju imprezy, począwszy od muzycznych, po filmowe czy kulinarne. Zobaczycie stąd również bardzo ładny widok na Grand Hotel oraz okoliczne plaże.
Zakład Balneologiczny oraz Skwer Kuracyjny
Sopot, to nie tylko nadmorski kurort, to także uzdrowisko. Tuż przed wejściem na molo, znajduje się okazały budynek w którym znajduje się, do dziś funkcjonujący Zakład Balneologiczny. Przed nim w fontannie, leci solankowa i lecznicza woda, którą warto jest się napić. Sam budynek zakładu jest ozdobiony licznymi witrażami i rzeźbami. W północno-wschodnim narożniku na wieży powstała oszklona galeria widokowa, która pełni również funkcję latarni morskiej.
Tuż przy uzdrowisku znajduje się Skwer Kuracyjny oraz pokaźny Dom Zdrojowy. Na jego terenie znajduje się rónież punkt widokowy, a ponad to centrum konferencyjne, lokale usługowe, restauracja, Państwowa Galeria Sztuki, pijalnia wód solankowych wraz z informacją turystyczną.
Oprócz Zakładu Balneologicznego, na terenie Sopotu znajduje się jeszcze kilka innych uzdrowisk, które pomagają w leczeniu chorób reumatologicznych i górnych dróg oddechowych. Dlatego warto tu przyjechać nie tylko dla odpoczynku i relaksu, ale również po zdrowie.
Plaża przy Grand Hotelu
Warto przejść się na plażę w okolice Grand Hotelu (tak na prawdę obecnie nazywa się Hotel Sofitel Grand Sopot, ale nazwa Grand Hotel jest już wręcz kultowa). Z piaszczystej i szerokiej plaży zobaczycie ładny widok na molo. Plażą dotrzecie do Parku Północnego oraz dalej do Aquaparku.
Przystań rybacka
Po drugiej stronie mola, plażą dojdziecie do przystani rybackiej, gdzie cumują rybackie łodzie z kolorowymi chorągiewkami. Tutaj również znajduje się najlepsza smażalnia ryb w mieście (polecona przez mieszkankę Sopotu) – Bar Przystań. Jedyny problem z tym miejscem jest związany z tłumami chętnych, którzy również usłyszeli, że to najlepsze miejsce 😉 Jeszcze nie zdarzyło się nam, aby nie zobaczyć tutaj kolejki wychodzącej poza wejście do lokalu. Być może kiedyś szczęście nam dopisze i w końcu spróbujemy ich specjałów.
Flaming & Co
Na deser i na lody polecamy udać się do kawiarni Flaming & Co, która znajduje się na przeciwko parku im. Marii i Lecha Kaczyńskich. Lody naturalne, które oferują są obłędne, a witryna z ciastami i deserami przyprawia o podwyższenie cukru we krwi od samego patrzenia na nią. Mimo tego, że kawiarnia jest dość mała, jest tam bardzo przyjemnie. Świeże kwiaty, dekoracje i sprzęty w stylu vintage dodają uroku. Warto wyjść od drugiej strony i przejść do znajdującej się obok restauracji White Merlin. Obydwa lokale znajdują się na terenie hotelu chińskiego (Zhong Hua Hotel).
Dorsz i Przyjaciele
Jeśli tak jak nam, nie uda wam się zjeść w Barze Przystań, polecamy Smażalnię Dorsz i Przyjaciele przy wejściu na plażę numer 25. Nam rybka oraz grillowany kurczak bardzo smakowały. Być może nie ma tutaj luksusów i zjecie swoje danie na papierowych talerzykach, ale to też ma swój urok i pozostaje w pamięci jako jedno ze wspomnień z polskiego wybrzeża.
Czy wiesz, że ...
Dokonując zakupów i rezerwacji z poniższych linków, możesz wesprzeć tego bloga bez dodatkowych kosztów. Dziękuję za wsparcie 🥰