Na szlaku Orlich Gniazd – Zamek w Ogrodzieńcu i Gród Królewski na górze Birów

Dzisiaj pierwszy przystanek na szlaku Orlich Gniazd a mianowicie – Zamek w Ogrodzieńcu (obecnie bardzo popularny ze względu na pojawienie się w serialu Wiedźmin). Dla nas to sztandarowa atrakcja Jury Krakowsko-Częstochowskiej, znana chyba wszystkim mieszkańcom województwa śląskiego. Nie znam nikogo, kto nie przyjechał tu na szkolną wycieczkę.

Ruiny Zamku w Ogrodzieńcu

Zamek w Ogrodzieńcu został wybudowany we wsi Podzamcze w województwie śląskim przez ród Włodków Sulimczyków. Zamek leży na najwyższym wzniesieniu Jury Krakowsko-Częstochowskiej – Górze Zamkowej wznoszącej się na 515,5 m n.p.m.

Ruiny są bardzo dobrze zachowane i przechadzka po zamku jest bardzo przyjemna. Uwaga na śliskie kamienie, które będziecie mieć pod stopami. Warto wspiąć się na wieżę i zobaczyć malowniczy widok z góry. Kręte schodki prowadzą w górę raz w dół i odkrywa przed nami swoje zakamarki. Warto również odwiedzić Salę tortur, gdzie będziecie mogli zobaczyć narzędzia do torturowania oraz poczytać o technikach katowskich. Nieopodal zamku znajduje się również scena, gdzie mają miejsce różnego rodzaju imprezy i koncerty, szczególnie w okresie letnim.

Co ciekawe, podobno stare zamczysko jest nawiedzane przez tzw. Czarnego Psa z Ogrodzieńca, który się pojawia nocami i biega po murach i wokoło ruin. Wedle relacji osób, które miały okazję go widzieć, jest to czarny pies, wielkością znacznie przekraczający rozmiary psa, nawet bardzo dużego, jego oczy płoną, a biegnąc ciągnie za sobą ciężki łańcuch. Fajnie byłoby kiedyś wybrać się tutaj na nocne zwiedzanie 😀

Okoliczne atrakcje

Podzamcze oprócz głównej atrakcji – ruin zamku – to wielka machina turystyczna z wieloma atrakcjami, które przyciągają tłumy zwiedzających. Jest tutaj park miniatur, dom legend i strachów, tor saneczkowy oraz park doświadczeń fizycznych. Wszystko to w ramach rodzinnego parku rozrywki. Dookoła oczywiście stragany z pamiątkami w klimatach średniowiecznych i militarnych oraz oczywiście miejsca gdzie można się posilić po takiej masie atrakcji i zabawy. W miasteczku jest kilka knajpek, serwujących dania regionalne, nie brakuje tu także kiełbasek z grilla i szaszłyków, których zapach unosi się dookoła zamku.

Gród Królewski na Górze Birów

Zamek w Ogrodzieńcu to nie jedyna okoliczna atrakcja w odległości 1,5 km znajduje się malownicze wzgórze Birów. W 2008 roku na szczy­cie góry doszło do rekonstrukcji kamienno-drewnianego Grodu Królewskiego, styl­i­zowanego na słowiańską twierdzę, która według badań arche­ologów ist­ni­ała tu rzeczy­wiś­cie na przełomie XIII i XIV w.  Kompleks grodziska składa się z wieży bram­nej, wału kamienno-drewnianego, wieży strażniczej, wieży obserwa­cyjnej oraz chaty, w której można zobaczyć ekspozy­cję muzealną.

Przygotujcie się na lekki wysiłek fizyczny, po pierwsze od parkingu na wzgórze idzie się ok. 15 min spokojnym spacerem przez las a do samego grodu będziecie musieli wspiąć się po dość stromych i wysokich schodach. Test kondycji murowany 🙂 Ale moi drodzy warto, bo rozpościera się się stąd przepiękny widok na Zamek w Ogrodzieńcu i okolicę. Możecie tu również podejrzeć śmiałków, którzy wspinają się po skałkach. Jura Krakowsko Częstochowska jest idealnym miejscem do uprawiania właśnie tego sportu, więc jest tutaj dość sporo miłośników wspinaczki.