Koniec roku to zawsze czas refleksji i podsumowań, które uwielbiam robić. Dają mi one możliwość spojrzenia z dystansem na to, co się wydarzyło, czego się nauczyłam – o sobie, miejscach, które odwiedziłam, a także o tym, co mogę ulepszyć w swoich podróżach w przyszłości. Oto moje najważniejsze podróżnicze momenty z 2024 roku.
Początek roku w Alicante – pierwszy i ostatni lot samolotem
Nowy rok rozpoczęłam od krótkiego wypadu do Alicante – mojego pierwszego pobytu w kontynentalnej Hiszpanii. Wcześniej odwiedzałam tylko Wyspy Kanaryjskie (o czym więcej we wpisach na blogu). Podróż poza sezonem okazała się strzałem w dziesiątkę – brak tłumów i umiarkowana pogoda (choć ostatniego dnia niestety padał deszcz) pozwoliły w pełni cieszyć się tym uroczym miasteczkiem.
Zwiedziłam Alicante bez napiętego harmonogramu, co pozwoliło mi odkrywać je w spokojnym tempie. Wycieczka do pobliskiego Elche i jego imponującego gaju palmowego wpisanego na listę UNESCO była dodatkową atrakcją. Podróż nauczyła mnie, że nie zawsze muszę wynajmować samochód, aby efektywnie zwiedzać – lokalna komunikacja miejska sprawdziła się znakomicie.
Osobny wpis o Alicante znajdziecie na blogu tutaj.
Główna przygoda roku – podróż kamperem
Bez wątpienia największym wyzwaniem i jednocześnie największą przygodą była pierwsza podróż kamperem. Poświęciłam jej już kilka wpisów, więc tutaj tylko krótko wspomnę, że było to niesamowite doświadczenie – zarówno dla mnie, jak i dla mojej 5-letniej córki, która do tej pory z radością wspomina ten wyjazd.
Podczas tej podróży po raz pierwszy zatrzymałam się na dłużej w Słowenii, zamiast tylko przejeżdżać przez ten kraj. Piesza wędrówka wokół jeziora Bled na długo pozostanie jednym z moich ulubionych wspomnień tego roku.
Link do postów o podróży kamperem – tutaj
Odkrycie roku – wyjazdy rowerowe
Poza wyjazdem kamperem, bardzo cieszę się, że wkręciłam się w wyjazdy rowerowe i jest to inny sposób niż dotychczas na zwiedzanie. W połowie roku zaopatrzyliśmy się w przyczepkę rowerową, co otworzyło przed nami zupełnie nowe możliwości podróżowania. Najdłuższa trasa, którą przejechałam, to odcinek trasy R10 na Półwyspie Helskim – 80 km jednego dnia! To mój osobisty rekord, który zamierzam pobić w przyszłym roku.
Drugą ciekawą trasą był Żelazny Szlak Rowerowy. Mimo drobnych problemów technicznych (pęknięta opona męża) podróż była niezwykle udana dzięki pomocy życzliwych rowerzystów.
Powroty nad Bałtyk
W mijającym roku nad polskim morzem byłam aż cz razy, co jest wyjątkowe, zważywszy na odległość od Śląska, gdzie mieszkam. Odwiedziłam Międzyzdroje, Świnoujście, Gdańsk oraz urokliwe plaże w Karwii i Dębkach.
- Świnoujście pozytywnie mnie zaskoczyło – miasto dynamicznie się rozwija i zmienia w prawdziwy nadmorski kurort.
- Międzyzdroje wywołały mieszane uczucia – chaotyczna wschodnia część miasta kontrastuje z uporządkowaną zachodnią częścią.
- Gdańsk okazał się świetnym wyborem zimą. Wizyta na Jarmarku Świątecznym była prawdziwą przyjemnością – pięknie udekorowane stragany, aromatyczne grzańce i wyjątkowa atmosfera wprowadziły mnie w świąteczny nastrój. Link do wpisu tutaj.
- Karwia i Dębki zauroczyły mnie spokojnymi, szerokimi plażami, które są idealne na rodzinne spacery i wypoczynek z dala od tłumów.
Na chwilę w Berlinie
Pod koniec lata udało się także zajrzeć do Berlina. Spędziliśmy tam dwie noce w ekologicznym hotelu. Berlin, chociaż nie jest moją ulubioną stolicą europejską, zrobił na mnie duże wrażenie – szczególnie pod względem świetnie rozwiniętej infrastruktury rowerowej. Już snuję plany powrotu tam z rowerami!
Link do wpisu – tutaj
Najpopularniejsze treści na blogu i w podcast’cie
- Najczęściej odtwarzanym odcinkiem podcastu w tym roku był odcinek o Ligurii. Dziękuję Wam wszystkim za wszystkie odtworzenia, mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej (link do wpisu tutaj)
- Na blogu po raz kolejny triumfował wpis o Ostrawie, co pokazuje, że tematy związane z miejscami blisko polskiej granicy cieszą się ogromnym zainteresowaniem (link do wpisu tutaj).
Rok 2024 był pełen wrażeń, nauki i odkryć. Nie mogę się doczekać, co przyniesie kolejny rok.
A jakie są Wasze podróżnicze plany na 2025 rok? Podzielcie się w komentarzach! 😊
Czy wiesz, że ...
Dokonując zakupów i rezerwacji z poniższych linków, możesz wesprzeć tego bloga bez dodatkowych kosztów. Dziękuję za wsparcie 🥰