Nasz ślub był dokładnie taki jak chcieliśmy, nie ugięliśmy się pod presją rodziny. Dla nas najważniejsze było to, aby spędzić ten dzień w gronie najbliższych, bez hucznego wesela na 150 osób, podczas którego i tak wiadomo, że Para Młoda się nie bawi, bez wodzireja i zabaw weselnych, bez fajerwerków i wypuszczania gołębi. Oczywiście nie oceniam osób, które takie wesele chcą i marzą mieć – nic przecież w nich złego, ja…
Czytaj dalej